Pan Jezus uczy i przestrzega. Uczy, że jest zły duch — szatan, który ukarany za swoją pychę i strącony do piekła, nie mogąc wywrzeć swojej nienawiści na Bogu, bo wie, że Jemu nic uczynić nie może, swoją nienawiść wywiera na obrazie Bożym, podobieństwie Boga — człowieku, bo wie, w swoim doskonałym rozumie, że człowiek przeznaczony jest tam, skąd on został wyrzucony. Zazdrość utraconego nieba, nienawiść do Boga, jest motorem jego działania, aby wszystkich ludzi potępić, aby od nieba odwieść. Dlatego kusi człowieka, dlatego namawia do grzechu, dlatego za wszelką cenę chce zgubić człowieka w piekle i nieba
przez to pozbawić.
Pan Jezus mówiąc o istnieniu szatan nazywa go: szatanem — złym duchem — czartem — odwiecznym ojcem kłamstwa.
I rzeczywiście! Odwieczny ojciec kłamstwa doprowadził do tego, że współczesny człowiek przestał wierzyć, że szatan istnieje. Kłamiąc, przekonał człowieka, wmówił w niego, że go nie ma.
Z czasem zrodziło się przekonanie, że mówienie o istnieniu szatana, to opowiadanie, bajki. Szatana przedstawiano jako szkaradnego kozła, z jęzorem na wierzchu, z widłami w łapach, łańcuchem na szyi i długim ogonem, który raczej budził śmiech i drwiny i dobrze służył jako postrach dla niegrzecznych dzieci. Kiedy przedstawiano go w szopkach, przy śmierci Heroda, zawsze budził nie strach i lęk przed sobą, ale śmiech.
„Postać szatana została tak bardzo ośmieszona, że niejednokrotnie chrześcijanie sądzą, iż nie należy o nim mówić, aby nie narazić się na żarty. A jednak szatan jest rzeczywistością, której realność stwierdził sam Chrystus".
Pan Jezus nauczając, przecież nie kłamał, nie straszył ludzi, ale przestrzegał przed nim. Mówił, że jest, realny, rozumny, zręczny, uparty w działaniu przeciw Bogu i człowiekowi. Czytając Ewangelię o opętaniu człowieka przez szatana za czasów Chrystusa — nie jeden człowiek stawia pytanie: dlaczego takie wypadki zdarzały się wtedy, kiedy Jezus żył na ziemi, a nie ma ich teraz. Dlaczego teraz szatan nie bierze ludzi w swoje działanie tak, jak przedtem? A może tylko wtedy był szatan, a teraz przeniósł się ze świata do swojego królestwa —
piekła?
Oto opis przeżycia piekła w naszych czasach, w XX wieku.
„Ujrzałem piekło. Oto zwłoki przegrzewane ogniem jęły się poruszać, trząść, wyginać, wykonywać jakieś gesty, pełne niewysłowionej grozy. Ogarniało mnie przerażenie graniczące z obłędem. Chwyciłem się za głowę. Chryste Panie! Matko Boska, ratuj! Wydawało mi się, że jestem na dnie piekła. Przede mną gorejący tłum potępieńców. Kłębowisko potwornych, spazmatycznie drgających ciał. Nie mogłem sobie narazie
wyobrazić, że patrzę na naturalne zjawisko. Ciepło rozgrzewa zamarznięte zwłoki i wywołuje ruch poszczególnych członków. W tej chwili widziałem tylko ten przeraźliwy ruch. Widziałem wznoszące się pośród płomieni ręce, prostujące nogi, otwierające się usta, drgające torsy. Jakiś zgarbiony ludzki ze zwłok ożył. Targnięty siłą ognia usiadł i przez chwilę spoglądał na nas szklistym, niewidzącym wzrokiem. Jego szczęki poruszały się, jakby chciał coś powiedzieć, ale w tym momencie wystrzelił duży słup ognia, trup
zatrzepotał martwymi rękoma i zapadł się w głąb płonącego stosu. Rozgrzane ciała puchły, nabrzmiewały i zaczęły się staczać z paleniska. Kazano je spychać z powrotem żerdziami w ogień. Czyniłem to pełen przerażenia i bólu. Moi koledzy popędzani kijami kapów, biegali naokoło stosu, podobni do szatanów, dręczonych potępione dusze".
(St. Tworkowski, Pan Jezus ze Świętojańskiej Katedry — nowele, opowiadania.
Na prawach rękopisu, Warszawa 1950, str. 89-90). Oto piekło XX wieku.
Dzisiaj, w XX wieku nie ma ludzi opętanych przez szatana. Szatan — to bajka! To opowieści dla małych dzieci, to dobre dla ludzi starszych, wierzących w Boga i bojących się kary wiecznej.
Kto by się odważył w XX wieku mówić o szatanie? To przecież takie śmieszne. Ludzie — nie ośmieszajcie się! To bzdura! Dzisiaj szatana nie ma!
— Ci, którzy wywołali to piekło — to ludzie, przecież nie opętani przez szatana!
— Ci, którzy palili żywcem młodych Polaków i młode Polki, rzucając ich w piec krematoryjny i śmiejąc się, jak ciała ich drgają w konwulsjach konania — to przecież ludzie nie opętani przez szatana!
— Ci, co w komorach gazowych truli miliony ludzi niewinnych: mężczyzn i kobiety, starców i dzieci gazem, jeszcze przez okienka w drzwiach komór gazowych zaglądali, jak oni konają, nawet robili zdjęcia i nakręcali filmy, śmiejąc się z ich wykrzywionych twarzy i powykręcanych ciał — to nie ludzie opętani przez szatana!
— Ci, którzy wydarli młodej matce Polsce małe dziecko z pieluszek i trzymając za nóżki, roztrzaskali jego główkę o kant trotuaru, a matkę padającą na ciało swojego dziecka na trotuarze zastrzelili, śmiejąc się, że zabawa się udała — to nie byli opętani przez szatana!
— Ci, którzy strzelali do bezbronnych ludzi prosto w głowę, ci, którzy robili doświadczenia na żywych ludziach jak na królikach doświadczalnych, którzy powoli męczyli, topili w wodzie i gnojówce, wieszali, zamykali w komorach głodowych, bili na śmierć, masakrowali bezbronnych — to nie byli ludzie opętani przez szatana!
- Kiedy pijany Gazda, na oczach swoich dzieci, znęca się nad żoną, bije ją, kopie, ciągnie za włosy po podłodze, a kiedy ona woła ratunku, wbija jej w gardło sękaty kij tak mocno, że krew tryska jej z ust i niewiasta umiera - to przecież człowiek nie opętany przez szatana!
- Kiedy nieobecny od trzech dni mąż, wraca w Wielkanoc do domu pijany i kiedy biją dzwony we wszystkich kościołach na Rezurekcję, a on siekierą zabija matkę, swoją żonę i własne dziecko, a sam wiesza się w łazience - to przecież człowiek nie opętany przez szatana!
- Matka, która w gliniance topi swoje dziecko, które przeczuwając, co ona robi woła: Mamusiu, nie zabijaj mnie! — nie ma serca dla niego i rzuca w wodę z kamieniem u szyi - to człowiek nie opętany przez szatana!
- A ta, która zabiwszy własne dziecko, wysyła je w paczce do Szczecina pod fałszywym adresem, dając mylny adres nadawcy — ona, matka, nie jest opętana przez szatana!
- A Kuba rozpruwacz w Krakowie, który zabija niewinne niewiasty i na sądzie zeznaje, że zabiłby wszystkie oprócz dwóch — to nie był człowiek opętany przez szatana.
- A te nagminnie popełniane teraz zbiorowe gwałty na niewinnych dziewczętach i kobietach, połączone z zabójstwem ofiary — to nie opętanie przez szatana!
- A szerząca się narkomania u młodzieży, rozpusta, alkoholizm zataczający coraz szersze kręgi - to nie opętanie przez szatana!
- Kiedy potrafimy rozczulać się nad zdechłą Łajką w kosmosie, bo to nieludzkie wysyłać zwierzęta w przestrzeń kosmiczną i tam skazywać je na śmierć, bo to uwłaszcza godności ludzkiej i głośno krzyczymy na cały świat o tej zbrodni na łamach gazet, a dalej piszemy w tych samych gazetach, że w kulturalny i bezbolesny sposób potrafimy zabić 15 milionów dzieci nienarodzonych w jednym tylko roku i w jednym tylko państwie (Ch. R. L.) - to nie opętanie przez szatana!
- Kiedy mdlejemy na widok zbitego przypadkowo psa na ulicy, bo jesteśmy uczuleni na cierpienie i współczujemy nieszczęśliwemu zwierzęciu, albo zobaczymy jak małe dziecko męczy ptaszka, to je karcimy, zobaczymy złamane drzewko, to się oburzamy na brak wychowania, bo nam tego żal — a sami potrafimy z rozmysłem zmuszać do zabicia albo zabić swoje dziecko jeszcze nienarodzone, bo jest niewygodne nam w życiu lub niechciane — to nie opętanie przez szatana.
- Dlaczego tak wielu ludzi woła, że ma piekło w domu? Dlaczego tak wielu ludzi płacze i narzeka, nawet sobie życie odbiera, bo dłużej nie może znieść domowego piekła? Przecież nie ma dzisiaj ludzi opętanych przez szatana!
Mówić dzisiaj o szatanie, o opętaniu, to rzecz śmieszna! Ale o jakże wielu można powiedzieć słowo, które Jezus wypowiedział do zarozumiałych faryzeuszy: „Wy macie diabła za ojca i chcecie postępować według tego, czego wasz ojciec pożąda" (J8,44).
Nie zapominajmy o nauce Pana Jezusa, że szatan jest, realnie istnieje, działa, kusi, bierze w posiadanie ludzkie serca i dusze. Jako duch, choć potępiony, posiada rozum i dobrze przemyśliwa w jaki sposób kusić człowieka rozumnego w XX wieku. W swej pokusie wykorzystuje wszystko, nawet to, co człowiek wynalazł dla własnego dobra. Używa wszelkich metod, wszelkich środków, wszelkich chwytów, aby tylko człowieka omamić, skusić, posiąść i zatracić.
Ktoś powiedział, że gdybyśmy raz w życiu zobaczyli szatana takiego, jakim jest w swojej istocie, w jego brzydocie, w jego nienawiści do Boga i tego, co jest Boże na ziemi — to nigdy w życiu nie popełnilibyśmy najmniejszego grzechu i nigdy w życiu nie uleglibyśmy pokusie. I to jest prawdą. I o tym wie szatan. I dlatego się ukrywa.
Modlitwa do Św. Michała Archanioła
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen.
Książę najchwalebniejszy niebiańskiego wojska,
Św. Michale Archaniele,
broń nas w walce przeciwko książętom i władzom,
przeciwko władcom świata tych ciemności,
przeciwko duchom nieprawości, w przestworzach.
Przyjdź z pomocą ludziom,
których Bóg na obraz podobieństwa Swojego stworzył,
i od niewoli szatańskiej wykupił ceną wielką.
Ciebie jako stróża i patrona
czci Św. Kościół,
Tobie Bóg powierzył dusze odkupionych ludzi,
abyś je w najwyższym szczęściu umieścił.
Błagaj Boga pokoju,
aby starł szatana pod nogami naszymi,
aby już nie miał mocy trzymać w niewoli ludzi
i szkodzić Kościołowi.
Przekaż nasze prośby przed Oblicze Najwyższego,
aby rychło uprzedziło nas Miłosierdzie Boże,
i abyś schwytał smoka,
starego węża,
który jest diabłem i szatanem
i związanego rzucił do przepaści,
aby nie zwodził dalej ludzi.
Mały egzorcyzm
W Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Ojca, Syna i Ducha Świętego uchodźcie duchy złe, abyście nie widziały, nie słyszały, nie ujawniały, nie niszczyły, nie prześladowały, nie wprowadzały zamieszania do naszej pracy i planów. Nasz Bóg jest waszym Panem rozkazuje wam, idźcie precz i nie wracajcie. Amen.
Mocą Boga, mocą Najwyższego, Panie uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów. Amen.
źródło:
O. P.Bonifacius Gunther "Szatan istnieje naprawdę."
"...zobaczą zmiany na niebie. Będą świadkami słonecznego obrotu, jak nigdy dotąd. Następnie ujrzą Krzyż. Stanie się to tuż przed zderzeniem gwiazd na niebie i kiedy Moje Promienie Bożego Miłosierdzia okryją ziemię. Następstwem będzie cisza, tak że każda dusza będzie w stanie absolutnej prywatności, gdy stanie przede Mną. Powiedz Moim dzieciom na co muszą uważać, gdyż one nie muszą się obawiać."
Jezus Chrystus 11 listopad 2011 16.00
Jezus Chrystus 11 listopad 2011 16.00
Czytanie na dziś
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz